Dziś z rana ktoś wydzwaniał się domofonem do mieszkania, zaspana poszłam sprawdzić kto to i co się okazało? To Glossybox. Jest to mój ostatni box przed końcem subskrypcji i zastanawiałam się czy przedłużać, czy nie, ale oni wiedzieli co robią, bo po tym pudełku przedłużę na pewno:)
Prezentuję wam jedno z bardziej udanych pudełek, które w pełni mnie uszczęśliwiło.
Zdjęcia są strasznej jakości bo chwilowo padł mi aparat.
Produkty pełnowymiarowe napisane pogrubioną czcionką.
1. Emite Make Up, Micronized eye shadow (ok. 80zł/3,5g)- Mocno napigmentowany cień, o beztłuszczowej formule, który nadaje się dla osób o wyjątkowo wrażliwych oczach. Idealnie rozświetli Twoje spojrzenie. Cudowny, rozświetlający oko cień w kolorze NECT o wykończeniu delikatnie perłowym. Jest on faktycznie bardzo napigmentowany, a do tego w całkiem solidnym opakowaniu.
2. Vichy, Idealia Life Serum (pełen produkt ok.149zł/30ml; moje wersja ok. 14,90zł/3ml)- Spektakularnie poprawia jakość skóry nawet w warunkach intensywnego trybu życia. Rezultaty: świeża skóra, wyrównany koloryt, zmniejszone pory. Tą próbką posmaruję swoją twarz jeden raz i pewnie wywalę, bo jest ona malutka.
3. Vichy, Idealia Rozświetlający krem wygładzający (pełen produkt ok.105zł/50ml; moje wersja ok. 31,50zł/15ml)- Przywraca jednolitą strukturę, równomierny koloryt oraz wygładza zmarszczki. Zmarszczek u siebie nie dojrzałam jeszcze, ale grunt to profilaktyka, więc z miłą chęcią przetestuję.
4. Prezent! Katy Perry, Killer Queen ( ok. 101,99zł/30ml)- Katy Perry Killer Queen to przewrotne połączenie owocowo-kwiatowych akordów, w których dominują jagody, ciemna śliwka oraz bergamotka. Półbeczka malutka jak gratisik przy zakupach, ale to nic bo zapachy testuję z przyjemnością, nie ważne jakiej wielkości one są.
5 Balance me, Shine on tinted lip salve, Super soft beige (ok. 60zł/10ml)- Nabłyszczający balsam, który wygładza, nawilża i chroni usta, jednocześnie nadając im subtelny kolor. Zobaczymy co zrobi z moimi ustami, ale jak na razie mogę powiedzieć, że pachnie cudowną miętą;)
6. Schwarzkopf Professional, Szampon do włosów Essensity (ok. 62zł/250ml)- Delikatnie oczyszcza włosy, zabezpiecza kolor przed blaknięciem i nadaje połysk. Bazuje na działaniu organicznych wyciągów z acai oraz ognistego tulipana. Zobaczymy, czy zrobi jakieś cuda z moimi włosami, bo jak na szampon jest dość drogi (jeżeli przeczytałyście tą notkę zakończcie swój komentarz trzema kropkami).
7. Tołpa, Dermo Body, Slim, modelujący koncentrat wyszczuplający (ok. 49.99zł/200ml)- Zmniejsza objętość tkanki tłuszczowej. Większa plastyczność i spoistość skóry przywracając estetyczny wygląd. Nawilża, ujędrnia i wygładza skórę. Zobaczymy, czy zadziała cokolwiek, przy mojej codziennej diecie, bo odchudzać się nie planuję:)
Wartość pudełka: ok. 298,39zł, a zapłaciłam za nie: 40,83zł:)
Jak wam się spodobało to pudełko?