poniedziałek, 27 stycznia 2014

Styczniowe zakupy

W tym miesiącu mocno zaszalałam, ale jestem zadowolona ze wszystkich zakupionych kosmetyków (i nie tylko). Zacznijmy od elektroniki, której niestety nie będzie na zdjęciach, czyli od iPhona 5s w kolorze czarnym 32 Gb (robię nim zdjęcia bo mój aparat chwilowo padł, dlatego zdjęcia brak). Mój stary HTC wyzionął ducha i potrzebowałam nowego telefonu, a o iPhonie marzyłam od dawna i w końcu go mam.


Kolejna elektroniczna nowość to iMac. Jest to komputer stacjonarny idealny do małego mieszkania, bo wszystko co posiada jest w ekranie:) Mąż ma sporo pracy i jest on do niej idealny, a do tego jak miło na nim grać lub oglądać filmy ze względu na duży ekran.


Kosmetycznie też było na bogato po kolei zaczynając od lewej.

 Róż Chanel w kolorze nr 70 Tumulte, jest to idealnie różowy róż z bardzo małymi drobinkami. Trzyma się na twarzy cały dzień i trudno zrobić nim sobie krzywdę, czyli ideał.
 Kolejna jest szminka Chanel Rouge Coco Hydrating Creme Lip Colour w kolorze 05 Mademoiselle, czyli cudownie lekka szminka nawilżająca o bardzo długiej nazwie. Jest to kolor, który podkreśla naturalny odcień ust, jednocześnie wybielając optycznie zęby. Utrzymuje się na ustach przez ok. 3 godziny, potem wymaga poprawek. Idealna na dzień.
 Za to na wieczór jest kolejna propozycja, czyli Chanel Rouge Allure kolorze 105 Inmitable, idealna czerwień z dużą ilością czerwonych, błyszczących drobinek. Na początku myślałam, że ten brokat będzie wyglądał źle, ale jest on prawie niewidoczny na ustach. Szminka jest bardzo trwała, wytrzymała na nich ok. 8 godzin bez poprawek choć jadłam i piłam.
 Już od jakiegoś czasu szukałam perfum od których nie będzie bolała mnie głowa i znalazłam! To Valentina Acqua Floreale od Valentino  świeży zapach, który utrzymuje się na skórze przez wiele, wiele godzin.
 Do tej pory nie mogłam też znaleźć podkładu w idealnym kolorze, ten taki jest. Diorskin Nude w najjaśniejszym kolorze 010. Kryje delikatnie, nie zatuszuje niedoskonałości, ale od czego jest korektor, idealnie wyrównuje koloryt skóry. Trzyma się na twarzy cały dzień, a pompka się nie zacina.
 Na koniec perełka na torcie, czyli sławne meteory Guerlain. Wybrałam odcień 02 Teint Beige, używam ich na całą twarz, pięknie ją rozświetlają, choć nie widać brokatu. Może i trochę daje efekt placebo, ale nie żałuję zakupu i jestem w nich zakochana.

A na koniec torebka, w której jestem zakochana. Jest to Michael Michael Kors Jest Set Top-Zip Saffiano Tote. Jest ona bardzo pojemna z dużą ilością kieszonek w środku.

A jak wyglądały wasze zakupy w tym miesiącu?

sobota, 25 stycznia 2014

Rozdanie karnawałowe.

Tak jak ostatnio zapowiedziałam ogłaszam rozdanie, które potrwa miesiąc od dziś, czyli od 23 stycznia do 23 lutego 2014 roku do godziny 23:59. Nie przedłużając. Forma zgłaszania się jest taka sama jak kiedyś w formie formularzu. Wy macie wszystko ładnie i jasno rozpisane, a ja mam wszystko w jednym miejscu:)

Wszystkie kosmetyki są nowe, nie otwierane i nie używane.


A oto i nagrody:

 - Original Source, Super Scrub o zapachu mięty i orzecha;
- Soraya, Hialuronowy mikrozastrzyk, serum;
- Biały Jeleń, Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem;
- Anatomicals, Help the paw, krem do rąk;
- Virtual, Long Matt, podkład w kolorze nr 109;
- Virtual,  Juicy Explosion, w kolorze nr 33 Cocount Milk;
- Virtual, trio cieni do powiek w kolorze nr 154;
- Virtual, satynowy cień do powiek w kolorze nr 26- Lavender field;
- Joko, Queen Size mascara, czarna;
- Joko, Lakier do paznokci Orient Express w kolorze nr J126;
- Essie, lakier w kolorze Island Hopping;
- Loreal, błyszczyk Glam Shine Fresh w kolorze 187.

Regulamin:

1. Organizatorem rozdania jest blog kosmetyczka-lamoreli.blogspot.com
2. Rozdanie trwa od 23.01.2014 do 23.02.2014 do godziny 23.59.
3. Wyniki zostaną ogłoszone na blogu w ciągu 5 dni od zakończenia rozdania.
4. Aby wziąć udział w rozdaniu należy poprawnie wypełnić formularz.
5. Zwycięzca zostanie wybrany na podstawie losowania.
6. Blogi tworzone tylko do brania udziału w rozdaniach nie będą brane pod uwagę.
7. Jedna osoba może wziąć udział w rozdaniu tylko raz.
8. Nagrody wysyłane są tylko na terenie Polski.
9. W rozdaniu mogą brać udział osoby pełnoletnie lub niepełnoletnie za zgodą opiekuna prawnego.
10. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004 roku Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami).
11. Po ogłoszeniu wyników zwycięzca ma trzy dni na wysłanie na adres marta.kancik@gmail.com swoich danych do wysyłki, jeśli po tym terminie nie otrzymam danych to zostanie wylosowana kolejna osoba.
12. Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany regulaminu.


Teraz parę spraw organizacyjnych.

- Obowiązkowe jest zostanie obserwatorem bloga (1 los), podanie e-maila i zaakceptowanie regulaminu.
- Polubienie mojego bloga na FB +1 los;
- Bloglovin +1 los;
- Blogroll +2 losy;
- Banner + 2 losy.
- Moje top komentatorki mają + 2 losyŁącznie można zdobyć 7 losów (a top komentatorki 9)



Te panie mają po dwa dodatkowe losy:)

Banner:




piątek, 17 stycznia 2014

Shinybox -Styczeń 2014 Be Shiny

W tym miesiącu Shinybox się moim zdaniem nie popisał, ale same oceńcie.

1. Dermika, Wygładzająca baza pod makijaż (miniatura 10ml, ok. 17zł)- Baza pod makijaż wygładzająca skórę z subtelnym efektem rozświetlającym. Już niewielka ilość bazy sprawia, że skóra staje się aksamitnie gładka, świeża, wygląda na wypoczętą i zrelaksowaną.
Bazy jako takiej nigdy nie miałam, ale choć to miniatura starczy mi na długi czas. Jest to moim zdaniem najciekawszy kosmetyk z całego boxa.

2. Bioliq, Krem nawilżająco-regenerujący do cery suchej 25+ (produkt pełnowymiarowy, 15zł/50ml)- Nowoczesny dermokosmetyk, którego receptura opiera się na wysokiej jakości ekstraktach roślinnych o unikalnych właściwościach, pozwalających zaspokoić indywidualne potrzeby skóry.
Aktualnie kończy mi się mój krem do twarzy, którego używam na noc, więc ten będzie w sam raz. Jednak wolałabym coś z kolorówki.

3.Delawell, Oliwka do paznokci (produkt pełnowymiarowy, 29zł/15ml)- Zmysłowa oliwka do skórek i paznokci. Niezwykły produkt do pielęgnacji wzmacnia strukturę skóry i paznokci.
Olejek jest wielki, czy coś zdziała zobaczymy za parę miesięcy. 

4. Evree, Peeling do stóp (produkt pełnowymiarowy 10zł/75ml)- Wspomaga odnowę i regenerację skóry, pozostawia stopy miękkie i aksamitnie gładkie. Zawiera drobiny pumeksu, lanolinę, mocznik, wosk pszczeli oraz lawendowy olejek eteryczny.
Zapachu lawendy nie wyczuwam, drobinki są ostre i będą dobrze zdzierały skórę na stopach. Nie jest to jednak wg mnie produkt konieczny do szczęścia, a raczej przyjemny gadżet.

5. Paese, Linea Automatyczny Eyeliner (produkt pełnowymiarowy 23zł)- Metaliczna kredka do oczu o miękkiej konsystencji, przedłużonej trwałości i metalicznym blasku. Długotrwały efekt makijażu oka do 12 godzin. Kredka jest wodoodporna, nie zawiera konserwantów.
Słaba, bardzo słaba kredka do oczu. Nie jest metaliczna, a zawiera po prostu brokatowe drobinki. Szybko się ściera, moim zdaniem nie trafiony produkt. 

Subskrybentki otrzymały dodatkowo podkłada mineralny i pędzel z La Rosa.

Mały bonus:)
Pies, który bardzo chciał być na zdjęciu.

Już jutro super rozdanie z bardzo atrakcyjnymi kosmetykami.

czwartek, 2 stycznia 2014

Podsumowanie 2013 roku

Nie mam jako takich kosmetycznych ulubieńców roku. Dlatego podsumuję mijający rok, tak bardziej prywatnie, a zacznę od maja, bo to właśnie wtedy moje życie się mocno zmieniło.
Grafika Google



Maj:
11.05 Wzięłam ślub z miłością mojego życia i choć podjęłam tak ważną decyzję, w tak młodym wieku tonie żałuję tego, a wyszumieć się mogę i po ślubie:) (wiecie, że gdybym nie przełożyła daty ślubu to brałabym go za parę dni? A dokładniej 4.01.2014:)
12.05 Wyprowadziłam się z domu i zamieszkałam razem z mężem w naszym połowicznie wyremontowanym mieszkanku.
28.05 Kupiłam wraz z mężem psa. Myśleliśmy nad innym, ale jak tylko zobaczyłam Wally'ego to stwierdziłam, że musi być nasz.

Czerwiec:
01.06 Rzuciłam jedne studia i zdecydowałam się pójść na inne, jestem z tego zadowolona, choć kto wie, gdzie mnie w przyszłości poniesie.

Lipiec:
03.07 Założyłam bloga, którego prowadzę dłużej niż dwa miesiące.

Sierpień:
15.08 Pierwsze wspólne wakacje w górach, o których zadecydowaliśmy w przeciągu godziny.

Wrzesień:
02.09 Moje 20 urodziny i największa impreza urodzinowa jaką kiedykolwiek miałam.
28.09 Mąż zdał egzamin na radcę prawnego.

Październik:
01.10 Start na nowym kierunku studiów.
17.10 24 urodziny małża, które spędziliśmy we dwoje ze względu na moją chorobę.

Listopad:
 23.11 Moje pierwsze spotkanie z podlaskimi blogerkami, które zaowocowało wieloma, wspaniałymi znajomościami.

Grudzień:
25-26.12 Siedzę po raz pierwszy w życiu sama w domu na święta bo mężowaty ma niestety do roboty.
31.12 Wcale nie lepszy dzień od świąt, mąż dostał tzw. nockę i Sylwestra spędziłam z telewizyjną dwójką.


Był to udany rok i mam nadzieję, że ten będzie równie miły co zeszły.