W rzeczywistości paleta ma bardziej mleczny odcień. |
W samej palecie znajdziemy 14 cieni po 0,95g i dwa bazowe cienie po 2,2g. Są one zrobione na bazie naturalnego kakao, któremu zawdzięczają cudowny zapach czekolady, który jest wbrew pozorom dość trwały.
Swatche poszczególnych cieni
Gilded Ganache- ciemny brąz, z dużą ilością złotych drobinek opalizujących delikatnie na zielono.
White Chocolate- matowy cielak w delikatnie mlecznym odcieniu.
Milk Chocolate- matowy jasny brąz.
Black Forest Truffle- czerwonawy brąz z dużą ilością złotego brokatu.
Triple Fudge- matowy, ciemny brąz.
Salted Caramel- rudy, wpadający w róż mat.
Marzipan- błyszczący róż. Wg mnie jeden z dwój najpiękniejszych kolorów.
Semi-Sweet- ciemny, brązowy mat, niestety słabo napigmentowany.
Strawberry Bon Bon- matowy, delikatny róż.
Candied Violet- fiolet z drobinkami, słabo napigmentowany.
Amaretto- połyskliwy, rudawy, ciemny brąz.
Hazelnut- ciemny brąz z drobinkami.
Creme Brulee- złoty, błyszczący, cudowny!
Haute Chocolate- połyskliwy ciemny brąz.
Cherry Cordial- bordowy cień z drobinkami.
Champagne Truffle- delikatna perła, czyli kolejny bazowy cień.
Zalety:
+zapach;
+ cudownie napigmentowane perły;
+ opakowanie;
+ łatwość rozcierania;
+ trwałość.
Wady:
- niektóre kolory po rotarciu bliźniaczo podobne;
- cena;
- pigmentacja niektórych cieni.
Ocena:
4/5
Ogólnie nie żałuję zakupu, bo paleta ma w sobie parę perełek, których jestem pewna, że wykorzystam do końca. Do tego obłędny zapach czekolady. Zdecydowanie na plus.
Nie mam porównania z czekoladą od Make up Revolution, ale znalazłam tutaj recenzję porównawczą, więc dla ciekawskich KLIK
Paleta dostępna w perfumeriach Sephora za 179zł.
Ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jaki jest ten czekoladowy zapach :))
OdpowiedzUsuńZapach jest powalający :)
UsuńZ tego co jest tutaj pokazane, to paleta nie jest warta swojej ceny. Widziałam ją na żywo i macałam również w Sephorze. Podobają mi się tylko 2 cienie, więc szkoda kasy. Szczególnie, że po macaniu widziałam , że większość, moim zadaniem, jest słabo napigmentowana.
OdpowiedzUsuńDobą pigmentację tak na prawdę mają jedynie wszystkie perły, maty i brokatowe nie są najwyższych lotów.
UsuńWidzę iz teraz jest szał na te palety ale uroku nie można jej odebrać
OdpowiedzUsuńTo wszystko przez pojawienie się jej na chwilę w Sephorach do tego w dobrej cenie. Np. kupienie jej na lookfantastic to $89.10, co w przeliczeniu na złotówki około 326zł, a w Sephorze jest za 179zł, więc duża różnica.
UsuńNie skuszę się, bo rzadko używam cieni, więc to dla mnie zbędny wydatek. Ale sam produkt ciekawy i ciekawi mnie jak pachnie :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam bawić się cieniami, więc im ich więcej, tym weselej. Choć mam teraz trzy palety i na razie mi starczy.
Usuńprzepiękne kolory :) ja póki co jestem szczęśliwą posiadaczką odpowiednika - Death by chocolate od MUR :)
OdpowiedzUsuńWszędzie teraz jest MUR, a mnie jakoś do nich nie ciągnie, choć z tego co widziałam kolory są identyczne jak w oryginale.
UsuńSliczne kolory, chetnie wyprobowalabym :)
OdpowiedzUsuń